Opracowanie i uzgodnienie załącznika z właściwą delegaturą ABW rozpoczyna proces wdrażania procedur AT w przedsiębiorstwach. Plan ochrony obszarów, obiektów i urządzeń podlegających obowiązkowej ochronie w zakresie zagrożeń o charakterze terrorystycznym, czyli tzw. załącznik AT, jest wyzwaniem dla administratorów takich obiektów na kilku poziomach.
Nawet najlepiej opracowany dokument pozostanie tylko zadrukowanym plikiem kartek jeśli nie opuści sejfu bądź gabinetu administratora obiektu. Opracowanie i uzgodnienie procedur postępowania na wypadek wystąpienia zagrożenia o charakterze terrorystycznym stanowi początek długiego procesu implementacji tych procedur. By procedura zadziałała, każdy pracownik musi ją znać, by ewentualne zagrożenie zidentyfikować, zawiadomić osoby funkcyjne i ewakuować się we właściwe miejsce etc. Bardzo ważną rolę w procedurach pełnią pracownicy funkcyjni (brygadziści lub mistrzowie zmianowi) oraz wartownicy/ochrona i na tych pracownikach spoczywał będzie ciężar ewakuacji personelu w przypadku wystąpienia zagrożenia.
Administratorzy obiektów, organizując szkolenia z procedur zawartych w załączniku AT mierzą się z różnymi trudnościami. Po pierwsze, konieczność szkolenia z tematyki nie zawsze traktowanej poważnie. Coroczne badania pokazują, że Polacy czują się bezpiecznie – zarówno w miejscu zamieszkania, jak i w okolicy, co powoduje, że spora część załogi ten typ szkolenia uważa za zbędny, zwłaszcza, że w Polsce dotąd nie wydarzył się atak terrorystyczny. Po drugie, pracownicy, zwłaszcza tzw. białe kołnierzyki, w cyklu rocznym odbywają dużo szkoleń, choć niekoniecznie z bezpieczeństwa, jakkolwiek są nimi zwyczajnie zmęczeni i konieczność pójścia na kolejne generuje negatywne nastawienie jeszcze przed rozpoczęciem szkolenia. Po trzecie, pracownicy zostają oderwani od swoich obowiązków, na co najmniej godzinę, co może powodować niezadowolenie. Po czwarte, szkolenie z bezpieczeństwa może zostać potraktowane jako okazja do krytyki istniejących procedur bezpieczeństwa (np. kontrola dostępu, ewidencjonowanie pojazdów wjeżdżających na teren obiektu etc.) i chęci zdominowania dyskusji prywatnymi, często dyletanckimi, opiniami na kwestę bezpieczeństwa fizycznego w obiekcie. Po piąte, niski poziom wiedzy w zakresie ustawodawstwa i procedur związanych z ochroną obiektu i niski poziom wiedzy dotyczącej zachowania się w sytuacjach zagrożenia życia wśród większości uczestników powoduje, że szkolenie musi być kompleksowe, co wydłuża czas jego trwania. Po szóste, szkolenia z zakresu szeroko pojętego bezpieczeństwa są wciąż rzadkością, szkoleni nie wiedzą czego się spodziewać i najczęściej je mylą ze szkoleniami z ewakuacji przeciwpożarowej, więc nie przychodzą na nie, bo sądzą, że to będzie powtórka ze szkolenia BHP. Po siódme, rotacja pracowników; w dużych przedsiębiorstwach praktycznie co miesiąc przychodzi ktoś nowy, pracownicy odchodzą na emeryturę, etaty się zwalniają etc, co sprawia, że zrealizowanie założenia przeszkolenia całej załogi z procedur bezpieczeństwa jest trudne. Po ósme, problemy natury organizacyjno-finansowej; szkolenie wymaga pomieszczenia (sali konferencyjnej, świetlicy) mieszczącej 25 osób, sprzętu (rzutnik, ekran, głośniki) oraz, jeśli w pionie nie ma odpowiedniej osoby, firmy zewnętrznej lub szkoleniowca, który przeprowadzi szkolenie, opracuje materiały etc. zwłaszcza, że szkolenia w dużych grupach są mało efektywne, pracowników trzeba więc podzielić na mniejsze grupy, co zwiększa koszty.
Implementacja procedur AT – rozwiązania, które działają
Po pierwsze, warto włączyć do szkoleń z procedury AT tematy związane z zachowaniami w sytuacji zagrożenia życia, niekoniecznie w miejscu pracy. Jednym z tematów, kto®e warto poruszyć na szkoleniach jest użycie legalnych urządzeń do samoobrony (alarm osobisty, paralizator, pałka teleskopowa, gaz pieprzowy). Zademonstrować je, omawiając zalety i wady, pokazując, jak bezpiecznie z nich korzystać, wskazując różnice między bronią a urządzeniami do samoobrony. Ta wiedza ma wymiar praktyczny, generuje pytania, aktywizuje słuchaczy. W trakcie dyskusji okaże się, że wielu pracowników odczuwa potrzebę ich posiadania, ale nie wie, jak z nich korzystać, czy są w pełni legalne, gdzie je kupić. Pracownicy odczują w ten sposób, że wiedza przekazywana podczas szkolenia jest przydatna, nie abstrakcyjna, a tematy niewydumane. Ponadto, dużym zainteresowaniem cieszą się wątki tematyczne związane z najpopularniejszymi technikami kradzieży samochodu, czy metodami zwiększenia widoczności dzieci po zmroku. Pracownicy, którzy rozumieją znaczenie bezpiecznych zachowań w życiu codziennym, lepiej przyswajają procedury AT podczas szkolenia w miejscu pracy. Po drugie, szkolenie w zakresie procedur AT bez pokazywania zagrożeń na podstawie polskich przykładów jest nieskuteczne. Statystyki policji, zdjęcia, opisy konkretnych przypadków i prawdziwych wydarzeń powinny być częścią szkolenia. Bez przedstawiania realnych zdarzeń szkolenia będą traktowane przez pracowników zachowawczo i definiowane jako wiedza, która nigdy nie będzie przydatna. Po trzecie, świadomość zagrożeń i znajomość procedur AT w polskim społeczeństwie jest niska. Szkoleni pracownicy nie będą wyjątkiem. Brak edukacji w zakresie bezpieczeństwa oznacza, że specjaliści szkolący załogę z procedur zawartych w załączniku AT powinni posiadać kompetencje miękkie – umiejętność koncentrowania na sobie uwagi, zdolności interpersonalne, mieć łatwość mówienia, potrafić w interesujący sposób przedstawić temat, dobrze opanować komunikację niewerbalną, aby przezwyciężyć sceptycyzm części pracowników i przede wszystkim dysponować wiedzą ekspercką. Wiąże się to z dodatkowymi kosztami, ale jest to inwestycja długofalowa, której efekty nie ograniczą się tylko do znajomości procedur AT, ale i ma wpływ na kulturę organizacyjną w przedsiębiorstwie. Po czwarte, szkolenia z w/w procedur miały również na celu szeroko pojętą edukację na rzecz bezpieczeństwa oraz zapoznanie załogi z odpowiednimi reakcjami na IED (improwizowane urządzenie wybuchowe) pozostawione w przestrzeni publicznej, atakiem tzw. aktywnego strzelca (masowego zabójcy) lub procedurami ewakuacyjnymi. Szkolenia uczyły również, jak zachowywać się w sytuacji zakładniczej i czego nie robić, gdy wkracza pododdział kontrterrorystyczny. Szybkie zauważenie IED w przestrzeni publicznej oznacza szansę na zneutralizowanie go bez szkody dla ludzi, a skuteczna ewakuacja jest kluczem do przetrwania. Uczony więc umiejętności, które mogą się przydać poza miejscem pracy. Celem szkolenia z procedur AT (choć nie głównym) jest kształtowanie postaw obywatelskich, zwracania uwagi na otoczenie i potencjalną sytuację zagrożenia, ponieważ to obywatele stanowią ważny element systemu bezpieczeństwa państwa. Po piąte, szkolenie związane z procedurami AT obejmują nie tylko zasady ewakuacji z pomieszczeń, ale także ogólne zasady postępowania w niebezpiecznej sytuacji, na przykład instrukcje postępowania z podejrzanym przedmiotem, zasadę uciekaj-ukryj się-walcz i rozwijanie prawidłowych reakcji i odruchów; ta wiedza może uratować życie, na co warto wielokrotnie zwracać uwagę. Po siódme, szkolenia systematyzują informacje dotyczące powiadamiania w sytuacjach awaryjnych, pracownicy wiedzą, do kogo się zwrócić, znają kompetencje pracowników ochrony i uczą się traktować ich jako pomocną dłoń, a nie zło konieczne. Po ósme, szkolenie w zakresie procedur AT ma na celu zwiększenie czujności pracowników w miejscu pracy, nauczenie ich zwracania uwagi na nieznane osoby, zauważanie obiektów niewiadomego pochodzenia itp. Ponadto uczono ich, aby zgłaszali wszelkie nieprawidłowości pracownikom ochrony. Odpowiednio przeprowadzone szkolenie pracowników wpływa na wzmocnienie kultury bezpieczeństwa, ale także wpływa na jakość produkcji.
Podsumowując, szkolenie z procedur zawartych w załączniku jest wyzwaniem dla zarządu przedsiębiorstwa (podejmowanie decyzji o szkoleniu), pracowników (gotowość do udziału), trenerów (umiejętności, wiedza, kompetencje). Takie przedsięwzięcie nie powiedzie się bez odpowiedniej komunikacji i ścisłej współpracy między wszystkimi uczestnikami procesu.
Wnioski i rekomendacje
Analiza okoliczności opracowywania, uzgadniania, a następnie implementacji załączników AT pozwala na postawienie następujących wniosków i zaprezentowania dobrych praktyk.
1. Obowiązek przygotowania i uzgodnienia tzw. załącznika AT wiąże się z koniecznością uporządkowania procedur AT, bądź ich opracowania. Dla wielu przedsiębiorstw ten obowiązek był nowym impulsem w myśleniu o bezpieczeństwie fizycznym i projektowaniu zabezpieczeń.
2. Opracowanie i uzgodnienie załącznika AT z właściwą delegaturą ABW, choć samo w sobie czasochłonne i pracochłonne, rozpoczyna dopiero długi proces wdrażania procedur w przedsiębiorstwach, który wymaga dużych nakładów organizacyjnych i logistycznych, a czasem finansowych.
3. Załącznik AT i zawarte w nim procedury są na tyle użyteczne na ile załoga zdaje sobie sprawę z ich istnienia, potrafi je zastosować i zna schematy postępowania na wypadek wystąpienia różnych typów zagrożeń.
4. Samo opracowanie i uzgodnienie dokumentu nie podniesie poziomu bezpieczeństwa w przedsiębiorstwie, koniecznym jest zapoznanie załogi z w/w procedurami.
5. Najbardziej efektywnym sposobem zapoznania załogi jest zorganizowanie szkoleń, a później ćwiczeń AT.
6. Wpisanie do załącznika obowiązku przeprowadzenia szkoleń raz na dwa lata oraz ćwiczeń raz na cztery lata zwiększa prawdopodobieństwo, że będą ono realizowane nawet jeśli zmienią się osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo fizyczne, czy zmieni się podejście do spraw bezpieczeństwa w przedsiębiorstwie.